poniedziałek, 20 lipca 2015

#wakacje - GDAŃŚK


Miasto piękne... Plaża gorąca... A morze.. nic ująć nic dodać :)
Była dość długa przerwa między ostatnim wpisem 
Przyznam się, że ten wpis miał już powstać dawno temu, tuż po moim przyjeździe do domu, ale szczerze mówiąc nie miałam chęci, ani chwili, że siąść i spokojnie napisać.
Teraz mam więc zaczynajmy ^^
Wyruszyliśmy tak o 3 w nocy, a przyjechaliśmy na ok.13.
Te ostatnie godziny były bardzo ciężkie, gdyż w samochodzie było gorąco (pomimo włączonej klimatyzacji) i były korki.
Akurat wszyscy musieli się wybrać w ten sam dzień!
Gdy już dotarliśmy na miejsce, zarezerwowaliśmy się w "domkach" i rozpakowaliśmy się.
Po obiedzie poszliśmy na plaże. Przywitać się z morzem.
Było niesamowicie! 
5 dni opalania się i 2 dni zwiedzania Gdańska. 
Spaliło mnie na AMEN, a wszyscy którzy mnie znają, to wiedzą, że nienawidzę się opalać, a jednak.

To chyba wszystko z mojej strony.
Wyjazd nad morze uważam za bardzo udany i, żeby tak na przyszły rok :)
Pozdrawiam, Suzi
PS OGŁOSZENIE
 Możecie się spodziewać kolejnego postu, w tym tygodniu.
W komentarzach możecie mi podawać, różne tematy, na które chcecie, żeby napisała posta i rozwinęła ten dany temat. :) Bo na razie mam w głowie pełno pomysłów, ale nic mi nie piszecie jaki dany temat Was interesuje :c 
Zachęcam i Do następnego !

piątek, 26 czerwca 2015

WAKACJE CZAS ZACZĄĆ!

Hejka wszystkim :)
Zauważyłam, że spodobał się Wam post na temat papierosów, z czego bardzo się cieszę.
Będę starała się częściej dodawać takie posty. (Jeżeli chcecie post takiej treści na jakiś swój wybrany temat , to piszcie )
A, więc dziś było Zakończenie roku szkolnego.
 Niektórzy za dwa miesiące pójdą do pierwszej gimnazjum, inny dopiero do podstawówki, a jeszcze inni do liceum, technikum lub innych swoich wymarzonych szkół.
Było rozdanie świadectw i różnych nagród za udziały w konkursach, za stu procentową frekwencje. I wiecie, za takie różne pierdoły ;p
Ale dobra, skończmy temat szkoły, bo się robi niezręcznie !
Pora na wakacje!! W końcu słońce, krótkie spodenki, morze, wszystko co kocham ♥

Mam dużo planów na wakacje, ale pewnie zabraknie mi czasu na ich zrealizowanie, gdyż muszę się przyznać...
 Jestem okropnym leniem :D
Wszyscy piszą co będą robić w wakacje, o ich planach, o ich zamiarach, o ich postanowieniach.
Ja powiem tylko jedno.... : Mam zamiar odpocząć od szkoły i nawet o niej nie myśleć, a w nowym roku szkolnym wrócić i postarać się nie stać gimbusem ;D
A tak na serio to mam parę postanowień:
a) zacząć ćwiczyć.
Wakacje to odpowiedni czas na bieganie, jeżdżenie na rolkach, rowerze i to jedyny czas, w którym nie mam ochoty tak dużo jeść. Echh, muszę się przyznać, że lubię jeść i zajadać się słodyczami, ale już to ograniczam, spokojnie.
b) przejechać na rowerze więcej kilometrów niż 5 !
Chodziłam do klasy sportowej, ale w podstawówce.  Byłam wysportowana i pełna energii, teraz to wszystko znikło, w sumie to przez gimnazjum się zrobiłam leniem.
Więc mam zamiar jechać do mojej kochanej babci, która mieszka 15 km, ode mnie! (trzymajcie kciuki).
c) cieszyć się wakacjami nad morzem spędzonymi z rodziną.
Jak już wspomniałam jadę nad morze. 
Kocham chodzić po plaży, opalać się, budować zamki na piasku, wchodzić do morza i zbierać muszelki. Chcę spędzić ten czas jak najlepiej się da ♥
d) spotykać się z przyjaciółmi.
O, tak. To jest to coś co trzeba obowiązkowo robić w wakacje :)
A jak tam u Was z postanowieniami? Jakieś szczególne czy takie punkciki, które może zrobię, ale jeszcze nie wiem? :)
Pozdrawiam, Suzi

niedziela, 21 czerwca 2015

ENERGYLANDIA! - KLASOWA WYCIECZKA ♥

WITAM, kochani!
Pewnie się domyślacie o czym będzie dzisiejszy post.
A więc..
Dnia 18 czerwca(czwartek) byłam z klasą w Energylandii, w Zatorze  i powiem Wam, że było niesamowicie :) !
Wyjechaliśmy o 8 spod szkoły i dojechaliśmy na około 10.
Nasza wychowawczyni kupiła bilety i mieliśmy się rozdzielić na grupy.
Ja byłam z moimi koleżankami(Lidka, Klaudia, Julka, Paulina), a więc łącznie było nas pięć.
Co dwie godziny mieliśmy spotykać się z pani w umówione lekcje, aby nas 'odhaczyła', że jesteśmy całe i zdrowe i mogłyśmy odejść.
Na początku było mało ludzi, ale w okolicach, 11-13 nazbierało się okropnie dużo, a kolejki do niektórych atrakcji były naprawdę długie i trzeba było czekać około 15 minut.
Chociaż były niektóre rzeczy, do których nie było kolejek, ale na przykład na takie samochodziki były ogromne kolejki.
Niestety nie byłam na żadnej niebezpiecznej kolejce, bo zwyczajnie w świecie się bałam, że coś mi się stanie, a co gorsza, że spadnę lub coś.
Byłam jedynie na Roller Costerze, który był wspaniały!
W między czasie byliśmy na pizzy, którą oczywiście się ubrudziłam nawet nie zaczęłam jeść a już się ubrudziłam, ale to taki szczegół ;)
W między czasie robiliśmy dużo zdjęć, które z chęcią Wam pokaże.
O godzinie 16 ruszyliśmy do domu i wszyscy w autobusie śpią padnięci, po męczącym, a zarazem pełnym wrażeń dniu..
WYCIECZKĘ UWAŻAM, ZA UDANĄ! ♥

Z dziewczynami dopiero rozkręciłyśmy się w Bajkolandii, ale i tak było świetnie! :)
Byliście w Energylandii? Jak tak to jak wrażenia?
Pozdrawiam, Suzi

poniedziałek, 15 czerwca 2015

"Jestem rebel, bo palę!"

Nigdy w życiu nie tknęłam papierosa i chyba nie zamierzam. Nie wiem jak to jest i nie mam zamiaru tego czuć. Niestety tytoniu, nie będzie okazji, żebyś się spotkał z moimi płucami.
Ja naprawdę, nie wiem co wy widzicie w tym szajsie!
Rozumiem, że to zapewne w pewien sposób relaksuje, ale też ma swoje wady, które są śmiertelnie zagrażające twojemu życiu!
Zacytuję:
"(...)Oprócz nikotyny dym tytoniowy zawiera tysiące innych szkodliwych, rakotwórczych substancji chemicznych."
Jeżeli chcecie się odprężyć, to czemu nie poczytacie dobrej książki? Nie oglądniecie dobrego filmu, który został polecony przez znajomego lub znaleziony na internecie z dobrą oceną?
Nie. Lepiej wziąć papierosa, narkotyki i udawać, że jest się taki super, bo palę!
 Zauważyłam, że większość gimnazjalistów ma z tym właśnie problemy.
 Chcą się zaprzyjaźnić z kimś kto pali, piję i w sumie to nie zraca żądnej uwagi na otaczający nas świat.
Liczy się tylko papieros, alkohol, itp.
Już pomału zaczynam widzieć, że podstawówka ma z tym problem.
Myślą, że są dorośli.
Zabiorą mamie jednego papierosa, zapalą przy koledzy dla szpanu i co tam!
Przecież nic się nie stanie. Nawet nikt nie zauważy..
Problem w tym, że chyba każdy będzie o tym wiedział, gdyż kolega, który nienawidzi chłopaka, który pali, wyda go i taki łańcuszek będzie szedł plotek i w końcu dotrze do nauczycielki, później do dyrektora, a  na końcu do rodziców chłopaka i wiadomość o tym, że ich kochany syn pali i podkrada komuś papierosy.
Dla rodziców są to wiadomości naprawdę przerażające. 
A, więc opowiem Wam historie:
Pewnego razu byłam  z koleżanką na rolkach i tak jedziemy, a zaraz za rogu wyjeżdża jakiś piątoklasista. A co ma w ręce? Oczywiście papierosa. I wiezie jakieś zakupy dla swojej mamy.
Obserwujemy go uważnie i siadamy na chodniku. 
Gdy tylko zbliża się do domu, chowa się w krzaki zgniata papierosa i napełnia sobie buzie gumą do żucia. Zapewne miętową, aby nie poznać, że palił.
Zbliża się do domu, a my słyszymy : "Mamusiu! Już wróciłem."
Z jednej strony jest to zabawne, a z drugiej strony przerażające. Rodzicie nawet nie wiedzą co ich dziecko robi, myślą, że jest aniołkiem, a z drugiej strony to istny kłamca i idiota. Próbuje ukryć, że nie pali, ale wiadomo, że człowiek który nie pali momentalnie rozpozna czy ten ktoś palił czy nie.
A guma do żucia naprawdę dużo da... Tylko oddech zamaskuje, ale ciuchy przesiąknięte dymem, to co? Tak, jakoś to im umyka..
To tyle z mojej strony. Apeluję do wszystkich: Palenie szkodzi zdrowiu!
Jeżeli macie jakieś propozycje na wpis, który ma być poświęcony danemu tematowi, to piszcie swoje propozycje w komentarzach.
Pozdrawiam, Suzi

piątek, 12 czerwca 2015

Optymistka wita

Dzień dobry, wszystkim.
Z tej strony Zuzanna, niestety nie podam Wam nazwiska gdyż nie ufam na tyle dobrze internetowi.
Dla wszystkich jestem Suzi, czyli to taki mój przydomek :)
Założyłam tego bloga z myślą o tym, że w życiu przytrafiają się różne zwariowane, smutne, szczęśliwe historie i warto coś po sobie zostawić.
Będę tu pisać o moich różnych przemyśleniach, przygodach i gdzie, nie gdzie , dodam jakąś recenzje książki :)
Z reguły opowiem Wam coś o sobie.
Mam na imię Zuza (Suzi), trzynastolatka, mam psa i królika, czytam książki, uwielbiam fotografować, uprawiać sporty (pływanie, jazda na rowerze, rolkach, bieganie, granie w siatkówkę).
 Czemu Optymistka?
Otóż nie patrze na świat przez kolorowe okulary. Widzę co się dzieje, a jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie mam pojęcia jak pomóc.
Przemoc. Narkotyki. Palenie. Morderstwa.
Niestety ten świat się kiedyś skończy, ale to nie przez to, że coś walnie w Ziemie i bum! Nie ma nas, tylko przez to, że my go zniszczymy, przez chemię, to, że wypalamy drzewa, lasy, zanieczyszczamy środowisko, mimo, że są te kosze do recyklingu to i tak ludzie robią co chcą i nie każdy recyklinguje odpady.
Właśnie na takie tematy, postaram wytłumaczyć i porozmawiać z Wami o tym.
Jeżeli chcecie porozmawiać ze mną na konkretny temat i chcecie wiedzieć co o tym myślę, to piszcze w komentarzach propozycje :)
Pozdrawiam, Suzi